Droga
Pani,
piszę
w związku z Pani ostatnim poematem Echolalie,
który przeczytałam i na który odpowiadam. Nie, nie czuję się zobowiązana, ale
chcę uczestniczyć w tej rozmowie, której Pani dała początek. Bo Pani zaczęła
bardzo osobiście – od poetyckiej autobiografii, czy nawet spowiedzi ze swojego
życia, odsłania się Pani zamiast zasłaniać, choć przecież poezja daje takie
możliwości. Pani wybaczy, że nie zwracam się do Niej per Podmiocie Liryczny, ale w związku z
tak osobistym wstępem do Pani poematu nie byłoby to chyba właściwe, po prostu
nie umiałabym.